POSEŁ JAROS MA RACJĘ!
W rzeczywistości, w której odmieniane na wszelkie sposoby państwo staje się bożkiem, a wolny rynek złem, to właśnie opozycja winna tego wolnego rynku bronić.
Nie. Nie w tym, że odszedł z Platformy Obywatelskiej. Tu się z nim nie zgadzam. Ma jednak rację, gdy mówi: „wierzę, że wolny rynek jest lepszy niż gospodarka z interwencjami państwa.”
To istotna deklaracja. Zwłaszcza w sytuacji, gdy obóz rządowy opanowała z gruntu szkodliwa i po prostu głupia wiara w istotną gospodarczą rolę państwa. Odpowiedzialny za kwestie gospodarcze wicepremier Morawiecki nie tylko powtarza ogólniki nazwane szumnie Programem Odpowiedzialnego Rozwoju. On też ciągle mówi o państwie.
Miarą tego szaleństwa jest nie tylko znakomity list – manifest gospodarczej wolności – Łukasza Warzechy do Mateusza Morawieckiego. Jego miarą jest i to, że gdy Morawiecki mówi rzeczy oczywiste – że "rynek najlepiej wie, w którym kierunku będą rozwijały się innowacje" – to portal braci Karnowskich nazywa je ważnymi. Dlaczego? Bo nikt się ich chyba po etatyście Morawieckim nie spodziewał!
I w tym sensie poseł Jaros ma rację. Że w rzeczywistości, w której odmieniane na wszelkie sposoby państwo staje się bożkiem, a wolny rynek złem, to właśnie opozycja winna tego wolnego rynku bronić. A z bożkiem państwa – inicjatora procesów gospodarczych – niczym z pogaństwem w 1050 rocznicę Chrztu Polski – walczyć.
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 - najważniejsi w jednym miejscu - bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
www.facebook.com/flibicki