MACIEREWICZ I KACZYŃSKI. POLITYCZNY SAMOGWAŁT W TVP INFO.
Wygląda jednak na to – po orędziach Kaczyńskiego i Macierewicza – że takiego planu nie ma. Że te awantury w założeniu nie mają do niczego prowadzić. Że to po prostu jest robienie sobie dobrze. Taki - przepraszam za słowo – polityczny samogwałt.
Po dzisiejszych wystąpieniach w Telewizji Publicznej Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza – przyznam szczerze – nabrałem pewnej nadziei. Pierwszy nazywa wyrok Trybunału Konstytucyjnego „opinią prywatnej grupy osób”, drugi mówi, że na pokładzie Tupolewa „mogła wybuchnąć bomba”. Że wszystko to razem jest kompletny stek nonsensów, o to mniejsza. Bo można przecież wygadywać nonsensy, jeśli to wszystko ma jakiś cel. Do czegoś prowadzi. Że na przykład odrzucimy opinię Komisji Weneckiej i dzięki temu osiągniemy takie to, a takie cele. Albo znajdziemy w Tupolewie wreszcie tę nieszczęsną bombę i dzięki temu – na przykład – pokażemy, że Polska nie daje sobie w kasze dmuchać…
Wygląda jednak na to – po orędziach Kaczyńskiego i Macierewicza – że takiego planu nie ma. Że te awantury w założeniu nie mają do niczego prowadzić. Że to po prostu jest robienie sobie dobrze. Taki - przepraszam za słowo – polityczny samogwałt. No skoro tak, to wygląda na to, że jednak – w co wątpiłem – i tym razem Jarosław Kaczyński znów może zniszczyć coś co sam zbudował. I na koniec. Historia chyba zatacza koło. Czyżby prezes PiS miał znów wyrzucić ministra Ujazdowskiego za inteligenckie odchylenie?
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 - najważniejsi w jednym miejscu - bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl