BAŁAGAN W OBOZIE ZWYCIĘZCÓW?
Prezes jest jak ten skorpion namawiający hipopotama by ten przeniósł go przez rzekę. Ów się broni, bojąc się ukąszenia, a gdy wreszcie bierze skorpiona na plecy ten kąsa go w trakcie przeprawy. Na pytanie zaś czemu to robi, bo przecież obaj utoną, szczerze deklaruje – to silniejsze ode mnie…
Wiem blogerzy. Rzucicie się na mnie. Że bałagan to jest w obozie PO. Bo trwa rywalizacja o to, kto stanie na czele klubu parlamentarnego i w końcu samej partii. Że wreszcie położenie mamy trudne bo choćby z centrum podgryza nas Petru z Nowoczesną. To wszystko jest prawda. Jest u nas bałagan. I nie wiadomo co z tego wszystkiego wyjdzie. Jak to po porażce. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że w obozie zwycięzców – niech jego jastrzębie zwą go sobie jak chcą – bałagan jest nie mniejszy. Oto doradca Andrzeja Dudy, jego imiennik, profesor Zybertowicz mówi, że Kancelaria Prezydenta nie wiedziała, że 11-12 listopada będzie szczyt. To jest gorzej niż gdyby tym szczytem świadomie grano. Dlaczego? Bo to jest przyznanie się do politycznej amatorszczyzny…
Rzecz druga. Piszcie sobie co chcecie, ale – moim zdaniem – w procesie budowy rządu na Nowogrodzkiej panuje chaos. Prezes jest jak ten skorpion namawiający hipopotama by ten przeniósł go przez rzekę. Ów się broni, bojąc się ukąszenia, a gdy wreszcie bierze skorpiona na plecy ten kąsa go w trakcie przeprawy. Na pytanie zaś czemu to robi, bo przecież obaj utoną, szczerze deklaruje – to silniejsze ode mnie… I to jest chyba silniejsze od prezesa. W jego konstruowaniu rządu Beaty Szydło dominują obawy i chęć szachowania wszystkich. I wreszcie Jarosław Gowin. O ile wiem nadal nie wie jakim ministrem będzie. I czy w ogóle będzie w rządzie…
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 - najważniejsi w jednym miejscu - bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl