PRZYPADEK SENATORA PĘKA
Przesądzać niczego nie będę, ale jak już to stawiam na tych ostatnich. Na pisowskich kolegów senatora Pęka. A kto to był? Myślę, że wiele może nam o tym powiedzieć osoba, którą w najbliższych wyborach PiS wystawi do Senatu właśnie w okręgu senatora Pęka…
Dziś trochę o sprawie sprzed jakiegoś czasu. O sprawie niefortunnego zasłabnięcia mego senackiego kolegi, Bogdana Pęka.
Lubię senatora Pęka. Lubię go, mimo że retoryka wielu jego publicznych wystąpień jest najbardziej absurdalnym wykwitem pisowskich fobii wszelakich. Od rządzenia światem przez międzynarodową finansjerę, przez wyprzedaż majątku narodowego a na zrujnowaniu Polski przez ostatnie 25 lat skończywszy. Jednak jakoś tak się składa, że mimo tych wszystkich głoszonych przez niego nonsensów, po prostu gościa lubię.
I właśnie dlatego jest mi go żal. Bo może rzeczywiście zasłabł. No, a nawet gdyby się rzeczywiście upił to przecież upadać jest rzeczą ludzką. A senator Pęk nie wchodził przecież pijany na senacką mównicę i nie gadał bez sensu (to zresztą często robi przecież na trzeźwo). Jego owa słabość dopadła w okolicznościach prywatnych. Niemal pod drzwiami własnego, hotelowego pokoju.
Media dostępu do sejmowego hotelu nie mają. Zdjęcie więc prawdopodobnie upublicznił ktoś, kto podczas incydentu z senatorem przebywał. I raczej nie był to nikt z nas. Nas Platformersów. Nas – jakby to ujął barwnie senator Pęk – tych paserów majątku narodowego. Zrobiła to więc albo hotelowa obsługa – w co bardzo wątpię – albo… Albo pisowscy koledzy senatora…
Przesądzać niczego nie będę, ale jak już to stawiam na tych ostatnich. Na pisowskich kolegów senatora Pęka. A kto to był? Myślę, że wiele może nam o tym powiedzieć osoba, którą w najbliższych wyborach PiS wystawi do Senatu właśnie w okręgu senatora Pęka…
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 - najważniejsi w jednym miejscu - bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl