CZY BEATA SZYDŁO BĘDZIE SAMODZIELNA?
Beata Szydło będzie miała tyle samodzielności ile wywalczy własnych szabel w klubie poselskim. I ona świetnie zdaje sobie z tego sprawę. Ale czy usiłuje coś w tej sprawie robić? Jakoś nie widzę…
Czy Beata Szydło – jako premier - będzie samodzielna? – zastanawiają się polityczni komentatorzy. I w tej dyskusji padają różne argumenty. Tyle, tylko, że nikt dotąd nie zwrócił chyba uwagi na jeden – bardzo istotny szczegół.
Że miarą politycznej samodzielności Beaty Szydło – tak jak i zresztą Andrzeja Dudy – wcale nie jest to, kto będzie tworzył jej najbliższe otoczenie. Kto będzie jej tym, czy innym, ministrem. Miarą samodzielności ich obojga będzie to na ile będą oni mieli realny wpływ na partię. Na PiS. Na jego partyjny aparat.
Jarosław Kaczyński zawsze mawiał, że może nie być premierem, ale chce być prezesem partii. Dlaczego? Bo wie, że kto kontroluje ją samą i jej klub parlamentarny, ten – tak naprawdę – ma w garści i premiera i prezydenta.
Czy Jarosław Kaczyński jest gotów oddać Beacie Szydło, choć trochę partyjnej władzy? Ależ skąd! Wręcz przeciwnie! Już rozpoczął przesuwanie swoich koalicjantów do Senatu. PiSowscy senatorowie z południowo – wschodnich okręgów już szykują się do wejścia na list poselskie, by zrobić miejsce dla Adama Bielana, Zbigniewa Ziobry, Pawła Kowala, a może i Jarosława Gowina…
Po co prezes PiS to robi? Ano bo w klubie poselskim – tym który ma władzę powołać i obalić rząd – musi mieć ludzi absolutnie sobie oddanych. Beata Szydło będzie miała tyle samodzielności ile wywalczy własnych szabel w klubie poselskim. I ona świetnie zdaje sobie z tego sprawę. Ale czy usiłuje coś w tej sprawie robić? Jakoś nie widzę…
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 - najważniejsi w jednym miejscu - bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl