Brawa dla ministra Zembali. Czy to samo powiedziałby prof. Religa?
Przecież to, że pracownicy służby zdrowia nigdy nie opuszczają swoich chorych należy do kanonu podstawowych zachowań cywilizacji europejskiej. To, że protestuje Piotr Duda zupełnie mnie nie dziwi, bo nigdy nie uważałem go za kogoś, kto ma z nią jakieś bliższe związki. „Jeżeli, ktokolwiek z pracowników w moim szpitalu podjąłby strajk, na drugi dzień będzie przeze mnie, dyrektora, zwolniony” — powiedział wczoraj na antenie TVN nowy minister zdrowia, prof. Marian Zembala o proteście pielęgniarek z Wyszkowa.
I oto stała się, rzecz dziwna. Obóz pisowski, ustami Piotra Dudy, domaga się jego natychmiastowej dymisji. Nasuwają mi się tu dwie uwagi. Pierwsza. Co złego jest w wypowiedzi profesora Zembali? Przecież to, że pracownicy służby zdrowia nigdy nie opuszczają swoich chorych należy do kanonu podstawowych zachowań cywilizacji europejskiej. To, że protestuje Piotr Duda zupełnie mnie nie dziwi, bo nigdy nie uważałem go za kogoś, kto ma z nią jakieś bliższe związki. I kwestia druga. Po powołaniu Mariana Zembali, politycy PiS głośno domagali się przeprosin profesora Religi przez premier Kopacz, a żona zmarłego mówiła o jego najbliższym współpracowniku: „Wierzę, że dokończy misję Zbyszka”. Krótkie pytanie do PiS: czy profesor Religa powiedziałby to samo pielęgniarkom z Wyszkowa? Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl Poznań 2.0 - najważniejsi w jednym miejscu - bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/ Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl www.facebook.com/flibicki