DLACZEGO LEWIATAN PRZEGRAŁ Z IDĄ
Tylko obecnej sytuacji politycznej, albo kompletnej nieznajomości Rosji przypisać należy to, że Lewiatan momentami skutecznie konkurował z Idą Pawlikowskiego.
Obejrzałem głośnego Lewiatana Andrieja Zwiagincewa. Konkurenta naszej Idy w oskarowym wyścigu. I szczerze mówiąc, to zupełnie się temu naszemu sukcesowi nie dziwię. Dlaczego? Otóż dlatego, że owszem, film Zwiagincewa jest zrobiony bardzo sprawnie. Ma przede wszystkim przepiękne zdjęcia. Ale fabuła? Fabuła, którą jest walka rodziny o zbudowany własnymi rękami dom nie wnosi niczego nowego. Fakt, że przed zakusami lokalnego mera na tę właśnie nieruchomość, właścicieli broni młody bezkompromisowy, moskiewski adwokat, a mimo to, to rosyjska władza – używając rozlicznych brudnych chwytów – ten spór wygrywa, nie jest niczym oryginalnym. To może zaskakiwać wychowanych w laboratoryjnych warunkach ich rzeczywistości przedstawicieli zachodnich demokracji, ale nie kogoś, kto zetknął się z rosyjskim systemem politycznym. Wystarczy przypomnieć zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi. Przecież tam właśnie takich ofiar tego Lewiatana było tysiące. Tylko obecnej sytuacji politycznej, albo kompletnej nieznajomości Rosji przypisać należy to, że Lewiatan momentami skutecznie konkurował z Idą Pawlikowskiego. Owszem. Fakt, że głównemu, niszczonemu przez Lewiatana bohaterowi sypie się przy okazji i życie osobiste, bo jego adwokat romansuje z jego żoną, a ta ostatecznie umiera jest wątkiem ciekawym. Dramatycznym. Ale nie oskarowym. I dlatego trudno się dziwić, że ostatecznie Lewiatan przegrał z Idą.
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 - najważniejsi w jednym miejscu - bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
www.facebook.com/flibicki