W Poznaniu nie tylko jest lato, jest też jesień i zima
Poznańskie Centrum Sportów Umysłowych
Miałem przyjemność mieszkać kiedyś w Łodzi (praca, to praca, czasami trzeba mieszkać, gdzie pracodawca wskaże). Niestety to co pamiętam z tamtych czasów, że w okresie letnim nie było gdzie wyjść. Tutaj w Poznaniu mamy napradę wiele możliwości. Niemniej co robić zimą? Jak i co robić, gdy nie jest się fanatykiem aktywnego spędzania czasu (wiem, wiem, że to zdrowe)?
Pozostaje oferta teatrów, mamy bardzo dużo kin. Niemniej to nie sa miejsca socjalne. Takie trzecie miejsca w mieście (poza pracą i domem), gdzie możemy się potykać i rozmawiać.
To dotyczy i starszych, ale tez i młodzieży!
Stąd moja koncepcja
, czyli klubu dla brydżystów, szachistów, graczy go, ale też i gier planszowych, z przygotowanymi salami, DOTOWANGO przez samorząd. Bo skoro możemy dotować stadion dla Lecha, to z pewnością skromny lokal, a może i lokale też.
Rzecz jasna, takie Centra są w miastach Europy Zachodniej, a sam byłem instruktorem brydża w takim centrum w mieście partnerskim Poznania, francuskim Rennes.