PRZEBUDOWA ŚW. MARCIN. ILE JESZCZE POTRWA I CO POZWOLI ODKRYĆ?
Podczas przebudowy kolejnego odcinka ul. Święty Marcin odsłonięto prawdopodobnie relikty Bramy Berlińskiej z XIX wieku. Dokumentowany jest również stan odkopanych fundamentów dawnego ogrodzenia Zamku. Aktualnie wykonawca koncentruje się na robotach ziemnych, widać też już pierwszy fragment nowej podbudowy pod torowisko tramwajowe.
- Odkopane elementy nie są dla nas ani dla wykonawców zaskoczeniem - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Na etapie prac przygotowawczych sprawdziliśmy teren georadarem, więc byliśmy na nie przygotowani. Nie opóźnią one przebudowy, która przebiega zgodnie z harmonogramem i zakończy się w 2023 roku. Zmieni się wówczas kolejna część ul. Św. Marcin, powstanie zielona, przyjazna dla pieszych przestrzeń, zaprojektowana z szacunkiem dla bogatej historii tego miejsca.
Prace w ramach przebudowy odcinka ul. Św. Marcin prowadzone są od listopada, tym razem między ul. Gwarną a mostem Uniwersyteckim.
- Po demontażu starego torowiska rozpoczęły się już roboty związane z nowym – na odcinku pomiędzy ul. Gwarną a Kościuszki wykonywana jest płyta podtorowa. To ważny element konstrukcyjny, na którym w kolejnych etapach montowane będą szyny tramwajowe – mówi Tomasz Płóciniczak, dyrektor ds. przygotowania i realizacji inwestycji w spółce Poznańskie Inwestycje Miejskie.
Podczas ziemnych prac budowlanych po południowej stronie ulicy, przy budynku Poczty Polskiej, odsłonięto pozostałości ceglanych konstrukcji. To fragmenty dwóch murów - prawdopodobnie relikty Bramy Berlińskiej, południowej galerii strzeleckiej lub muru skarpowego, rozebranej na początku XX w.
Brama powstała w XIX wieku jako część fortyfikacji Twierdzy Poznań. Jej odsłonięte pozostałości nie kolidują z pracami budowlanymi. Wykonano dokumentację fotograficzną odkrytych elementów, sprawa jest rozpatrywana przez Miejskiego Konserwatora Zabytków.
- W związku z natrafieniem na warstwy gruzu, stanowiącego prawdopodobnie pozostałości po rozbiórce Bramy Berlińskiej, przed ich usunięciem należy wykonać specjalistyczną dokumentację inwentaryzacyjną - wyjaśnia Joanna Bielawska-Pałczyńska, Miejska Konserwator Zabytków. - W przypadku ewentualnego natrafienia na rozpoznawalne i czytelne elementy architektury, należy je udokumentować i przekazać do odpowiedniej placówki muzealnej. W związku z tym podczas usuwania warstw zasypiskowych i gruzu konieczna jest stała obecność na miejscu archeologa.
Wykonawca inwestycji prowadzi również prace przy fundamentach dawnego ogrodzenia Zamku, których umiejscowienie już na etapie projektowania wskazały wyniki badań gruntu georadarem. Aktualnie odkopane fundamenty bada archeolog, by można było udokumentować jak najwięcej informacji na ich temat.
Docelowo, zgodnie z projektem, w miejscu historycznej linii ogrodzenia będzie stał odrestaurowany zabytkowy murek, który zostanie przesunięty z dotychczasowej lokalizacji. Projekt zakłada nawiązanie w ten sposób do historycznego ogrodzenia, przy jednoczesnym powiększeniu przestrzeni dziedzińca zamkowego.
/Poznańskie Inwestycje Miejskie/