W AUSCHWITZ OBCHODY W POZNANIU MANIFESTACJA
W Auschwitz uroczystości, w Poznaniu protesty. „Wierni Polsce” walczą o to, by nasze miasto nie zostało oddane w ręce okupanta. I jednocześnie porównują swastykę do Gwiazdy Dawida. Wszystko w Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Wtorek. Godzina 13 centrum miasta nieopodal Urzędu Miasta i blisko dawnej, żydowskiej synagogi. Dokładnie pod samą siedzibą Gmin Żydowskich. Bogdan Freytag, przewodniczący związku – Manifestujemy przeciw antypolskiemu rządowi, który jest agenturą niemiecko – rosyjską pod wpływem finansjery żydowskiej. Rząd nie realizuje interesu Państwa Polskiego, jest to celowa wyprzedaż Polski. Politycznie i finansowo nie mamy żadnej suwerenności. Chcemy wezwać naród Polski do buntu – rozpoczął.
Na pytanie o to czy data jest właściwa, przewodniczący „Wiernych Polsce”, odpowiedział. – Chcemy pokazać, że w obecnej sytuacji, wciąż wpływ mają pokolenia żydowskie. Chcemy protestować przeciw zakłamywaniu historii. Jeżeli mówi się tylko o ofiarach żydowskich to jest to nieprawda. Musimy pokazać że istnieje drugie dno hipokryzji środowisk żydowskich. Ani słowem świat nie mówi o holokauście który odbywa się teraz w gettach palestyńskich.
Niedaleko. W Urzędzie Miasta trwa sesja budżetowa. Można było protestować pod urzędem?
- To mnie nie interesuje. Rada Miasta reprezentuje różne opcje, a jeżeli państwo polskie będzie odzyskane przez naród, to te wszystkie rady miast się zmienią i nie ma sensu o tym dyskutować- mówi uczestnik manifestacji.
Wspomina Pan rok 1944 i zesłanie na ziemie naszego kraju przez sowieckich najeźdźców wielu żydowskich agentów jako UB i SB, a przecież w okresie międzywojennym, żydów było w kraju o wiele więcej?
- Dzisiaj ich potomkowie żądzą we własnym interesie. Dobrze, że jest ich mało bo inaczej Polacy nie mieliby nic do powiedzenia – zakończył Bogdan Freytag. Nie mieliby nic do powiedzenia - zakończył Bogdan Freytag.
Przedstawicielka Gmin Żydowskich
Alicja Kobus, Przedstawicielka Gmin Żydowskich, poproszona o komentarz odpowiedziała. – Nasz kraj jest piękną mozaiką kulturową i religijną. W Poznaniu na sześćset tysięcy mieszkańców, mamy garstkę tych którzy się nudzą, a gdyby media się nimi nie interesowały to by tu w ogóle nie przyszli. Nikt z nas nie wie, co czeka ludzi w przyszłości. Pokolenia tych osób które krzyczą i nie potrafią uszanować innych, zapłacą w przyszłości za ich obrażanie. Przypominam, że w tym dniu pamięci o ofiarach holokaustu, wspomina się wszystkich którzy zginęli. Bez względu na religię, narodowość i pochodzenie – podsumowała Alicja Kobus.
Obchody
Niemalże w tym samym czasie, kiedy w Poznaniu zaczynała się manifestacja, w byłym obozie Auschwitz – Birkenau rozpoczynały się obchody uczczenia 70 rocznicy wyzwolenie obozu.
Dziś przypada bowiem Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Jest to jeden z elementów podtrzymywania pamięci o ofiarach obozu Auschwitz – Birkenau. 27 stycznia to dzień, kiedy pod bramy kaźni dotarły oddziały 100 Lwowskiej Dywizji Piechoty.
Wyzwolenie obozu to nie był proces jednorazowy. Wiele problemów natury fizycznej i psychicznej nękało byłych więźniów, zarówno podczas codziennego życia jak i we śnie. Dziś, na terenie obozu i w Warszawie pod Pomnikiem Ofiar Getta, odbywają się uroczystości, mające podtrzymać pamięć o ofiarach wojennej pożogi.