Jan Filip Libicki

2019-01-30 14:34

Blogi polityczne

Pytania rodzą się jeszcze dwa: czy Jarosław Kaczyński – podobnie jak burmistrz Jarocina, który stracił stanowisko -z tego samego powodu straci poselski mandat? I pytanie drugie bardziej ogólne: czy znajdzie się na tyle niezawisły sąd w Polsce, który mógłby jarociński wyrok po prostu powtórzyć? Bo moim zdaniem obie sprawy są łudząco podobne...

Jak już mówiłem, rzadko piszę dwa teksty jednego dnia. Ale dziś jest po temu szczególna okazja. Otóż w kontekście afery Kaczyńskiego przypomniało mi się jedno zdarzenie. Mianowicie w 2010 roku burmistrz wielkopolskiego Jarocina został prawomocnie skazany, a sąd okręgowy podtrzymał ten wyrok i tym samym utracił stanowisko burmistrza. Za co skazano burmistrza Jarocina 9 lat temu? Głos Wielkopolski pisał wtedy o tym tak: „Według sądu, burmistrz podejmował strategiczne decyzje dla spółki Newco-LPG Consulting, w której jego żona pełniła funkcję prezesa zarządu. Prokuratura zarzuciła burmistrzowi i jego żonie doprowadzenie do strat w kwocie co najmniej 300 tysięcy złotych” (https://gloswielkopolski.pl/jarocin-burmistrz-skazany-beda-kolejne-wybory/ar/347885). Jeśli dobrze to czytam to wygląda to tak: burmistrz po pierwsze został skazany za to, że: po pierwsze: podejmował strategiczne decyzje biznesowe w spółce, której prezesem była jego żona, i po drugie: został skazany za to, że tymi decyzjami doprowadził do strat w wysokości 300 tysięcy zł. Pierwsza przesłanka, z której skazano burmistrza jest więc moim zdaniem spełniona. Jarosław Kaczyński podejmował strategiczne decyzje dotyczące podmiotu, w którego władzach nie zasiadał. Był w stosunku do niego osobą zewnętrzną, a jednak je podejmował. Decyzje wiążące. I kwestia druga. Czy możemy tu mówić, ze zlecający ustnie wykonanie projektu architektonicznego dwóch wież, za które następnie nie chce zapłacić i wysyła austriaka do sądu, to jest niekorzystne rozporządzenie majątkiem podmiotu, w którego sprawie decydował czy nie? Ciekawe pytanie. Pytania rodzą się jeszcze dwa: czy Jarosław Kaczyński – podobnie jak burmistrz Jarocina, który stracił stanowisko -z tego samego powodu straci poselski mandat? I pytanie drugie bardziej ogólne: czy znajdzie się na tyle niezawisły sąd w Polsce, który mógłby jarociński wyrok po prostu powtórzyć? Bo moim zdaniem obie sprawy są łudząco podobne...   Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna  http://miastopoznaj.pl/ Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl www.facebook.com/flibicki

Przeczytaj poprzedni wpis

Jeszcze o taśmach Kaczyńskiego. On nie jest państwowcem